Jakoś brak natchnienia był na ten quiz, z rana złapany mikrus potem cały dzień urbexowy i dopiero po powrocie, obiedzie stwierdziliśmy z Efedryną, że spróbujemy :)
Konsultacje z Morrisonem, wyłapaliśmy błąd, a po nocy jak przystało podjechaliśmy po finał
Logbook mnie zauroczył! Historia miejsca finału znana, ale podczas quizu wiele ciekawostek łyknęliśmy :)
Dziękujemy i pozdrawiamy!