W pojemniku była woda, którą wylaliśmy, a wnętrze i zawartość powycieraliśmy jeśli się dało, rozłożyliśmy wszystko na podjeździe, bo akurat wyszło słońce, ale niestety zaraz zaszło więc za bardzo nie podsuszyło

Daliśmy do środka worek śmieciowy i zapakowaliśmy w niego fanty... tylko te bardziej przemoczone zostawiliśmy na zewnątrz, żeby nie zamoczyły bardziej reszty.