Miałem dziś plan na wszystkie saperki - niestety burza zweryfikowała moje plany ;-( Tego kesza znalazłem 1 m. od drzewa na wierzchu w worku - chyba jakieś zwierze go wywylekło. Skrzynka ma się nawet nieźle, pojemik jest lekko pęknięty ale logbook nawet tak dużo wilgoci nie pobrał z gruntu
Po resztę wrócę za 2 tyg. dzięki IN: GK