dzień wolny od pracy, aura znośna, więc wsiadłem na rower i ruszyłem przed siebie.<br />
przystanek 1, most. trochę kręcenia, myszkowania, jest! szukałem mikro-magnetyka, a tu taki gigant! tak to jest, jak nie czyta się opisu...<br />
pogoda w kratownicę, pierwszy raz zmokłem i wyschłem.<br />
nie miałem niestety nic na wymianę, więc no trade.<br />
TFTC!