W połączonych siłach atakujemy Raszówkę!
Finał niestety zmasakrowany... . Umówiłem się wcześniej na niedzielne
spotkanie z autorem, więc resztki przekażę. Wielka szkoda! Widać, że
właśnie były prowadzone prace złodziejskie obok... . Fajnie, że udało
się zdobyć wszystko do finału (trochę szkoda, że sam finał
zbezczeszczony) jednak za cołość, ochoczo rekomendację przyznaję
Dzięki za kesza!
Żywieckie pozdrowienia!