Miejsce znalezione szybko tylko był mały problem bo w murze wraz ze skrzynka siedziało parę pająków i musiałem skorzystać z pomocy Ani aby ją wyciągnąć. Taak, prawdziwy facet niczego się nie boi

Miejsce samo w sobie piękne i urocze ale chyba czas przenieść skrytke bo kolo niej zrobił się niesamowity śmietnik który psuje całość (za pierwszym razem jak tu byłem młodzież sobie wino popijała przez co nie można było podjąć skrzynki)

Pozdrawiamy