Skrzyneczka znaleziona rano, podczas wyjazdu roweroego do miasta...trwały przygotowania dźwięku w kościele, co niezniechęciło mnie do wymacania kotwiczki....Jednak po znalezieniu, ciężko się ją wyciągało XP....giga-magnes...była konieczność użycia obu dłoni ^ ^" ....Wpis zrobiony w ostatniej ławce kościoła...