Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Pinus silvestris    {{found}} 13x {{not_found}} 3x {{log_note}} 2x Photo 3x Galeria  

862549 2013-05-07 14:06 meteor2017 (user activity3452) - Znaleziona

Wycieczka Bez Kicka, dzień 7: Upał, burza i inne przypadki. Skrzynka #34

Rypałem sobie w upale przez Turzańsk, od przystanku w Rzepedzi... normalnie masakra, pot się leje, postój w cieniu przy cerkwi trochę się więc przeciągnął. Tam naborzeństwo, śpiewy... no tak, akurat była Wielkanoc obrządku wschodniego. Stwierdziłem, że iść w taki upał asfaltem i to w dolinie gdzie prawie nie wieje, to samobójstwo. Wrypałem więc od cerkwi na grzebiet i dalej łakami... trochę powiewało, ale nadal gorąco i każdy postój się przedłżał, bo nie chciało się człowiekowi ruszyć z cienia. Jakoś przebiłem się przez krzaki na Suliłę i szlakiem w dół do skrzynki.

Podchodzę do sosny, już chcę szukać... aż buty stukają w coś platikowego. Okazuje się że właśnie stoję na skrzynce, która były przykryta bardzo cieniutką warstwą ziemi. A w skrzynce akwarium! Do połowy wypełniona wodą, wiieczko uszkodzone, więc nim pewnie się nalało. No to kolejny postój, skrzynkę wytarłem i wszystko rozłożyłem na słońcu. Jednak rzeczy papierowe nadawały się tylko do wywalenia, a logbook był jednolitą, zapleśniałą na czarno pulbą,która nie nadawała się do niczego, więc wywaliłem razem z papierami.

Zanim się zebrałem, wszystko ładnie wyschło, nawet kompletnie mokra smycz, którą chciałem zabrać do domu do wysuszenia... popakowałem wszystko w strunkówki, dałem nowy logbook i w drogę.