2013-05-12 15:15
rredan
(7355)
- Znaleziona
Bardzo lubię zagadki, które Paweł nam przygotowuje. Ta powinna mi pójść
jak z płatka ale... nie poszła. Męczyła mnie nawet na urlopie i nic.
Właściwy trybik nie chciał zaskoczyć i co mu zrobisz? W końcu, zupełnie
nieoczekiwanie wpadliśmy na trop! Niby się zgadzało ale odczyty z
semaforów kazały uciekać gdzieś w Polskę... Olśnienie przyszło, gdym
zaczął wzywać Wszechmocnego. Widocznie sama myśl o Nim naprowadza na
właściwą drogę :). Na miejscu jeszcze mieliśmy trochę nadrabiania kmów,
bośmy zaatakować skrzynkę próbowali z niewłaściwej strony. Spacer w
deszczu pośród łanów rzepaku nie spodobał się mojej Towarzysce, a ja
byłem niemal wniebowzięty. Jeszcze tylko zmyłkowy superpojemnik i mam
kesza. Zmyłkowy był super wielkościowo, a właściwy jakościowo.
Wymieniłem GK. PpP poświadczony stosownym certem. Dzięki, świetna
wprawka do adwentowego, jak tu nie dać *?