2013-05-11 23:05 Hybryd (984) - Komentarz
Dziś byliśmy tam z Titif, dużo mugoli i...
zwiedziliśmy pałac i ogrody, udało się znaleźć wskazówkę ale kesza nie zdążyliśmy bo podjechał właściciel i się nami zainteresował, opowiedzieliśmy mu ładną bajkę co tu robimy związaną z zabytkami ;p a on nam poopowiadał o dworku.
Z informacji które zainteresują autora i keszerów, koleś który jest właścicielem pałacu i okolic ma zamiar w niedługim czasie zdemontować całą stacje paliw więc w nie dalekiej przyszłości keszyk najprawdopodbniej zostanie zniszczony