Zacznę od tego, że należy czytać opisy skrzynek... Niestety w tym miejscu tego nie zrobiliśmy i razem z Kingą udaliśmy się na spacer w miejsce wskazywane przez kordy... A tam zamiast kesza spotkaliśmy 4 sarenki
Tu dopiero doczytaliśmy się, że kesz jest przy bramie... No to szybki powrót i.... I kesza nie ma... Moim zdaniem element maskowania robi za podnóżek przy telefonie, ale ani śladu kesza nie znaleźliśmy.