No dzisiaj to był w obie strony hardcore - lał deszcz, pokrzywy wyżej pasa, a my idziemy sobie do kesza (Daruś w opcji "na barana" z racji wzrostu i wieku
). Skrzyneczka znaleziona, drobna wymiana IN: GK Gargamel i znaczek z Wiewiórą, OUT: GK Geofura i różowe "coś". Pamiątkowa fotka i powrót przez pokrzywy w opcji "górą" - tu pokrzywy były już prawie po pachy - spodnie i buty zupełnie przemokły
.