Całość bardzo fajnie zrobiona i byłem mocno nastawiony na ten finał. Jeszcze nigdy szukając skrzynki nie wykopałem tylu śmieci. Albo za płytko szukałem, albo, co bardziej prawdopodobne, znikł bo w tej chwili są tam takie ilości szkła, że ciężko gdzieś nogę postawić by sobie go nie wbić. Miejsce super, etapy też ekstra na spacer po mieście Hel tylko już okolice finału na pewno nie nadają się na atrybut "Można zabrać dzieci". Trochę mi głupio, że nie zabrałem tych śmieci więc przepraszam za to przyszłych keszerów