Bardzo fajna skrzyneczka, przygarnąłem sobie certyfikat. Ale majowy wiaterek mnie nie polubił i zwiał mi woreczek strunowy w wybujałą roślinność koło mostu. Zanurkowałem w tych pokrzywach i aż cud, że nikt mnie nie widział =P Dzięki za kesza! Pozdrawiam, Banan =)