Znaleziono w towarzystwie Ewcy, Kao i Matrixowej.
Ehh co ja się uśmiałem przy tym keszu. Jako, że nie do końca jasna była dla nas podpowiedź ułatwiająca odnalezienie skrzynki, postanowiliśmy pójść na żywioł. Jako, że po ilości rekomendacji spodziewałem się czegoś mocnego, pierwsze co wpadło mi w oczy to budka dla ptaków.
Po wdrapaniu się na drzewo, dobrałem się do budki i jakie ogromne było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to nie skrzynka, a w środku smacznie śpi sobie sikoreczka.
Całe szczęście nie przestraszyła się za bardzo, a ja delikatnie zamknąłem budkę i pozwoliłem jej spać dalej.
Ludzie nie idźcie tą droga co ja! :)
Po doczytaniu w internecie co i jak, wszystko stało się jasne. Spodziewałem się czegoś dobrego i na ostatecznej skrzynce się nie zawiodłem. Sporych rozmiarów pojemnik, starannie przygotowane maskowanie, to to ja lubię! :))
Za przygodę z budką lęgową oraz bardzo starannie przygotowaną skrzynkę leci ocena znakomita i
Order Zielonej Gwiazdy! :)
TFTC!