Opencachingowy atak na Lipsk razem z sz666ta. Niestety w keszu była woda woreczek w strzępach... Logbook na szczęście suchy:) Osuszyliśmy wszystko i wrzuciliśmy w nową strunotorebkę. Dodatkowo okręcony pozostałościami worka:) DzięxFTC, pokazanie miejsc i spacer po lesie:)