2009-05-14 00:00
snp
(
913)
- Komentarz
Historyjka: dojechałem na miejsce, zostawiłem rower przy paliku i zabrałem się za poszukiwania. Szukam już dobre 10 minut, gdy zza pleców słyszę "dzieńdobry, Policja, co pan tu robi". Objaśniłem Panom Policjantom pokrótce idee geocachingu, obejrzeli sobie telefon, obejrzeli sobie rower. "To ja już może będę jechał" i pojechałem - a skrzynka czeka nieznaleziona...