Niektórzy to nie mają szacunku dla ludzi śpiących po przepracowanej nocce
Ledwo wstałam, śniadanko i fruuu na rower. Do świateł na Baraniaka łudziłam się jeszcze na TTFa, a później przyszło przeczucie...TTF już zdobyty. Naprawdę! Ale nic to, no przecież jadę dalej. Tuż po wjechaniu na Maltę niebezpiecznie blisko przerowerował obok...ronja! Z TTFem w kieszeni-chlip, chlip
A mówią, że chcieć to móc :(. W rezultacie PPP
Bardzo fajna skrzyneczka, dla keszera widoczna, dla mugoli nie. Oby przetrwała! TFTC! Na odchodne spotkaliśmy jeszcze Layio i HazelEyes, którzy chcieli atakować Strugę Naramowicką.., ale po oświadczeniu, że jedziemy po FTFa na Pocztową-jakoś zmienili zdanie
I super. Pozdrawiam, Nati.