Ha ha , uśmiałam się przy tym keszu Pan Heliodor Święcicki za chiny ludowe nie chciał puścić farby, gdzie kesz się skrywaTylko patrzył na mnie swoimi oczyma i śmiał się ironicznieAle go zbałamuciłam i kesza porwałam:D hahaPowyginać się musiałam mocno, ale kesz świetnie skrytyDzięki i pozdrawiam ;)