Jako ostatnia dzisiejszego dnia. Wiadomo, że to mój GPS pokazał dwa metry ;P, jest po prostu dokładniejszy ;). Skrzynka zaliczona wraz z Armisem, w towarzystwie spotkanego tat11, i niestety już bez Dantego, który musiał wracać. Ciężkie to maskowanie, oj ciężke
TFTC! Pozdrawiam, Nati.