Razem z Asuak, pod wieczór.
Już zabieraliśy się by włazić po skrzynkę, jak dwóch misiów ruszyło się w naszą stronę z przystanku. No więc tu jakieś zdjęcie, tam. Zobaczyć kaponierę z drugiej strony. Ja wróciliśmy nie było już żywego ducha i można było przystąpić do akcji. Bogata skrzynka o zachodzi słońca. :)