Reaktywacja znaleziona dość szybko - skrzyneczka zakopana w miejscu określonym w opisie. Potwierdzamy przedmówców - bardzo mokro musiało być w środku, ale odwalono kawał dobrej roboty z osuszeniem. Niestety logbook wilgotny, go tego stopnia, że wpis Ochkarol prawie nieczytelny. Dziś było tam dość tłoczno - najpierw jacyś mili rowerzyści, którzy obfotografowali wiadukt i zwiedzili drugi, Snufferowy fragment, potem prawie w biegu zakopywaliśmy skrzynkę, bo zbliżała się spora grupa piechurów - wydaje nam się, że nic nie widzieli - minęli nas już po wszystkim i spokojnie poszli dalej
.