Bohumie: co Ty ćpiesz?!?! Jak zobaczyliśmy tą bestię to przeraziliśmy się i chcieliśmy uciekać, lecz drogę zagrodziły nam sarenki. Stanęliśmy jak wryci. Sarenki gotowe do ataku. Sarenki atakują, my odwrót i do kabiny. Przeczekaliśmy kilka dni i nocy, aż te bestie odejdą. Podjęliśmy skrzynkę i wróciliśmy z Kasią do domu. Dziękujemy i pozdrawiamy :)