Skrytka znaleziona bez problemu. Miejsce trochę zaśmiecone, ale tragedii nie ma. Proponuję jednak przenieść pojemnik gdzieś w bliższe i bardziej dzikie okolice Odry, bo specyficzne maskowanie skrytki bardzo rzuca się w oczy i ktoś przypadkowy może ją odkryć i zniszczyć. Urządzenie zabrałem ze sobą na małą przejażdżkę rowerową, by nadać wiadomość z nad Odry. Po wpisie skrytka wróciła na miejsce

Rewelacyjny pomysł z tym elektronicznym logbookiem! Dodaję do Ulubionych i dziękuję za skrytkę!