Stary Marych rychtych sympatyczny,kalafa mu się kielczy tak jak nam kiedyśmy ten dynks znależli. Drygaliśmy się nieco, bo jakaś gideja na nas się ciągle glapiła i szuszfoli pełno. Poza tym sugerowalimy się ,że RRodaj w takim miejscu by kesza nie włożył, żeby się upypłać można było .Ale jak się w górę sięga to dołu się nie zauważa -no nie? (takie nowe chińskie przysłowie) Dzięki za pokazanie miejsca gdzie zaczyna lub kończy DPTAK