Wpisy do logu Urbex Ossera 37x 0x 7x
2013-04-20 19:07 morrison-1986 (2496) - Znaleziona
Ciężki to był dzień. Taki urbexowo - kanalarski. No a wszystko zaczęło się tutaj...
Idąc za słowami Boksyta, miejsce bardzo przywołuje na wspomnienia Grohmannowską Tkalnię. Cholernie przestrzenne hale i ogrom pomieszczen robią wciąż olbrzymie wrażenie. Nie wiem jak wyglądał budynek jakiś czas temu ale obecnie wciąż nie jest w najgorszym stanie (przynajmniej jak dla mnie). Nawet wieża nie wzbudza jakiś strasznych oporów, prócz jednego newralgicznego momentu, by stąpać po niej.
A poszukiwanie kesza to już zupełnie inna bajka...
Wskazówka o Weronie bardzo jasna. Tylko czemu ja zinterpretowałem ją zupełnie inaczej, mimo że z hamletyzmu pisałem pracę maturalną, a większość Dzieł Shakespeare'a przeczytałem od deski do deski. Pomogły telefony do 3 (sic!) osób! Wydaje mi się (choć może to wciąż brak doświadczenia), że wskazówka jest wciąż troszkę zbyt mało jasna. Zbyt duży obszar do przeszukania i zbyt dużo potencjalnych miejscówek ukrycia kesza. Doszło do tego, że yoshio po dość dziwnej konstrukcji wdrapywał się na dach dachów...
Tak czy inaczej godzina stracona w taki miejscu to mało! Spokojnie można spędzić tam dużo więcej czasu i tego nie żałować.
Na miejscu spotkaliśmy jeszcze ekipę chyba 20 osób podbijających do UO. A mieliśmy cynk, że się zbliżają, na co w razie czego bylismy przygotowani i mieliśmy odpowiedzieć ogniem;).
Dzięki! Gwiazda leci ZASŁUŻONA!!!