Kesz tak jak Tusja Martusja napisała znaleziony w opłakanym stanie. Fajnie, że dużo rzeczy było "w środku", niestety wszystko mokre. Dobrze, że mieliśmy zeszyt to mogliśmy dołożyć nowy "logbook"
Obrazki do tego wpisu:w takim stanie kesza znaleźliśmy...