Mi natomiast obok "wejść" udało się wyczaić jakieś prlowskie, stare trucizny koloru blond. Zapach jest od nich co niemiara, bo słoiki potłuczone, więc lepiej się tego nie nawdychać. Ale tak czy siak fajna rzecz, z zachowanymi etykietami. PGR sam w sobie też fajnyTFTC