Na początkowym pojemniku, dodatkowy sprzęt skradziony. Zapasowa wskazówka także zabrana. W zamian wyryto datę na pojemniku. Drugi etap wymieniłem na identycznie nowy. Na finale wyrzuciłem kilka fantów takich jak: skasowany bilet, pozostawiony w pojemniku słonecznik, reklamę wizytówkę czy kapsel po piwie. Opis uaktualniony. Można szukać. Zabierajcie z domu własne światełka.