Skrzyneczka zdobyta w potrójnie damskim towarzystwie. Błotko, chaszcze, kolce, bezdroża jednym słowem pełna satysfakcja! Z nejasnych powodów, być może zwiedzeni przeźroczystością drogowskazu szukaliśmy finału daleko od kordów. Cóż rzeczywiście " ...nie zbłądzi ten , kto nigdy nie wyruszył.." Bardzo dziękujemy za kesza, świetna zabawa !