Jako, że ciężko i mnie i Łowcy_Łosi szło podejmowanie podczas tej weekendowej keszowyprawy postanowiliśmy dodać sobie morale atakując Pszczółkę! I udało się! Znaleziona, FTF w dłoni. Finałowy mikrus bardzo przyjemny
, udało się nam nawet wrzucić jakiegoś małego fanta. Nie bardzo ogarneliśmy o co kaman w logbookach do 12 braci. Jeśli trzeba się tam wpisywać to prośba z naszej strony by uzupełnić wpisy od nas bo i to udało się zaliczyć rzutem na taśmę.