Kesz zdobyty na wspólnym keszowaniu z Kawior&Jardo. Bardzo nam spodobało się wypatrywanie światełek oraz dotarcie do ich źródła. Autorzy kesza postarali się nawet o ruchome pułapki - zmyłki w postaci zmotoryzowanego patrolu policji,
który twierdził, że nas zaprowadzi do PSP ... Ich życzliwość nas zmyliła, więc pojechaliśmy za nimi...
Po pierwszej nieudanej próbie na własną ręke (już bez pomocy organów przymusu państwowego...) dotarliśmy do celu i skrzyneczkę odnaleźliśmy.. Dziękujemy za sympatycznego kesza i bardzo fajną zabawę