Ech, czas goni, nie udało się ruszyć nigdzie poza miasto, a tu kolejni znalazcy się niecierpliwią. Zresztą nie ma co się dziwić, Święta Wielkanocne się zbliżają, czas wyjazdów, to będzie okazja gdzieś dalej kesza wywieźć. Sam bym pewnie w piątek wywiózł go do Jarosławia, ale na razie zostawiam, bo mam nadzieję, że pojedzie jeszcze dalej... :D
Do rzeczy więc. Kesz ukryty na terenie dawnego folwarku dominikańskiego. Wcześniej byłem kilka razy w pobliskim kościele pw. św. Jana Chrzciciela, ale dopiero jak szukałem miejsca na skrzynkę, dowiedziałem się o kaplicy i jej historii.
Trochę informacji tu, tu i tu (:
Skrzynka ukryta na kordach, przy starym cmentarzyku. W krzywym, za krzyżem.
Powodzenia!