Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Garbarnia Temler i Szwede    {{found}} 61x {{not_found}} 8x {{log_note}} 27x Photo 5x Galeria  

810684 2013-03-16 10:09 rekomendacja Krysiul (user activity1082) - Znaleziona

Korzystając z koncentracji sił przed Warszawą Nocą IX, zmontowałem elitarną grupę uderzeniową, z którą wspólnie dokonałem szturmu na obiekt. Płotu nie trzeba przeskakiwać, po terenie można się swobodnie poruszać, istnieje kilka łatwych wejść do budynku, w tym co najmniej jedno przez otwarte drzwi, z których skorzystaliśmy. Przedtem pozwiedzaliśmy przyległe, mniejsze obiekty.

Krótko po wejściu do budynku doświadczyłem prawidziwe filmowej sceny. Patrzę na chłopaków i myślę: "Hm, ich tu tyle nie było." Zorientowałem się, że między nimi stoi obcy, ubrany w moro gość. Ze względu na podobny ubiór dobrze się wpasował w towarzystwo. Popatrzył na nas podejrzliwie, nieco zaskoczony, po czym wyszedł z budynku tak szybko, jak tylko się da bez nazwania tego ucieczką. Klasyczna sytuacja, w której obydwie strony pewnie zaniepokoiły się tak samo i nie wiedziały, czego mogą się spodziewać po takim spotkaniu.

Sam budynek jest świetny - w takich sytuacjach żałuję, że nie jestem lepszym fotografem, bo okazji do zrobienia super zdjęć było dużo. Sam kesz znaleziony po krótkich poszukiwaniach - od razu dobrze wytypowaliśmy miejsce, ale nie przeszukaliśmy dość dokładnie i musieliśmy grzebać dalej, aż Sebastian wrócił do punktu startowego, tym razem znajdując kesza.

Fajnie, że w budynku nadal jest dużo fajnego wyposażenia i różnych smaczków typu stare plakaty filmowe itd. Na terenie przebywaliśmy przez jakieś 2 godziny nie czając się zbytnio i nie było problemów.

Sam budynek z zewnątrz ekstra. Wielkie dzięki za tego kesza, wybierałem się po niego już ze dwa lata, ale do tej pory jakoś się nie złożyło.