Ach cóż to za łowy! Kłusownicy zostawili ślady, więc problemów nie było z lokalizacją miejscówki. Obmacane zostało każde miejsce na owej zwierzynie. A wystarczyło tylko spojrzeć z odpowiedniego kąta, a skrzynka sama wpadła w oko ;-)
Ostatnio edytowany 2014-01-04 16:17:27 przez użytkownika HazelEyes - w całości zmieniany 1 raz.