Rowerowo i rodzinnie. Ponieważ nie mieliśmy jak przypiąć rowerów to ja tym razem zostałem na straży a po kesza udała się reszta mojej rodziny. Kesza wychaczyła mamuśka szczęśliwa, że zrobiła to "sama". Tak więc za kesza dziękują yrb, mamuśka oraz kotka.