Z wielkim trudem i przy konsultacji telefonicznej ze znajomym przy komputerze ale się udalo. Już mieliśmy odpuszczać ale trafiliśmy niemal przypadkiem na wieczko a w okolicy leżał sam keszyk. Można by pomyśleć nad ciut stabilniejszym umieszczeniu skrzyneczki, gdyż w takiej formie jest bardzo podatna na przemieszczanie i okoliczne zwieratki