Ale checa i ubaw z tym keszem!!najpierw wpada nam zakrętka(uuuhhuu po keszu myslimy)dobra jest reszta zniszczona mokry logbook!suszymy kleimy opakowanie,ratujemy jak możemy.Odnosimy myśląc gdzie go odłożyć bo znaleźliśmy go w trawie siegam ręką centralnie po drugiego kesza nowiutka reaktywacja ale zdziwko
! Więc keszyk ma teraz dwa logbooki reaktywacja i ten poprzedni.