2013-03-03 08:39
etna&mars
(
7645)
- Znaleziona
Miejsce można powiedzieć że zaskakujące, ale to już taka wizja twórcy - skoro tak zadecydował to jego autorskie prawo. A żeby było ciekawiej to słowa prorocze padły "Wcale się nie zdziwię, jak tu ...". W ogóle to chyba jako jedni z nielicznych liczyliśmy pierwiastki z modułów Younga. Udanie się na wyliczone współrzędne z łopatą nie przyniosło efektów .
Ogólnie trochę plusów trochę minusów.
Na plus:
- fajnie, że w Gnieźnie to nie tylko Katedra, Rynek i kilka przyległych ulic, ale też i sporo zabytków których trzeba by w przewodniku szukać.
- w miejscu, gdzie była pierwsza stolica Polski - kesze również są niejako historyczne (takie kesze kiedyś się zakładało), niektórzy stwierdzą, że to minus
- udało nam się spędzić ciekawe popołudnie oraz wieczór w Gnieźnie i jeszcze spotkać miłych keszerów z Poznania
- nazwanie wszystkich keszy prawie tak samo (szkoda że już zmienione)
- sposób ukrycia podpowiedzi, o którym tutaj
- cieszy, że autor pracuje nad projektem, a zmiany wprowadzane są w sposób ciągły
Na minus:
- zabrakło nam keszy na terenach zielonych, w Parku Miejskim czy przy jeziorach, których kilka jest
- kilka ciekawych pomników, starych murali minęliśmy - a kesza tam nie było
- ukrycie obu skrzynek finałowych, jeśli takie pozostanie, to obie będą systematycznie "pękane"
- czasem spora odległość od obiektu, np. mapy po ciemku nie widzieliśmy.
Ale ogólnie: zawsze jest pole do poprawy, ważne żeby się nie zrazić, a umieć wyciągnąć konstruktywne wnioski.
Podsumowując: nam się podobało i miło będziemy wspominać wypad do Gniezna.
Dziękujemy za całą serię i pozdrawiamy! Ania i Marcin