Drugie podejście, kesz znaleziony na ziemi obok krypty. Wcisnęłam na miejsce, chociaż nie wiem czy właściwe. Na razie się trzyma. Ostatni wpis w logbooku jest z 9 stycznia Szuwar_ek.. Byłam tu w połowie lutego i kesza nie było z pewnością, pewnie już wtedy leżał w śniegu. Dziś wrócił na miejsce...