SERWIS! Rano jadąc do pracy zobaczyłem, że trwają prace w miejscu ukrycia kesza. Myślałem nawet, że kesz przepadł. Ale nie, okazało się, że panowie nie zorientowali się i nie zauważyli jego obecności (a mieli go już prawie w ręku). Udało mi się odzyskać go bez walki :). Jak tylko prace się skończą, kesz wróci na swoje miejsce.