Przyjemny keszyk, mieliśmy sporo szczęścia, bo dopiero co zawinął się facet co zakleił billboard ogórkami:)
W niedzielny poranek nikt nie przeszkadzał. W załączeniu nieco hermetyczne odniesienie do twórczości Paktofoniki. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin oraz Kuba