Pomysł jakże zacny, więc dziś skoro świt zmontowałem 2 figurki, choć dla wielu łatwe to dla mnie były wyzwaniem
Bo jakoś nigdy origami nie próbowałem, a tu proszę :)
Dziękuje!
Jak dobrze pójdzie za tydzień Królik powędruje dalej, a jeśli nie wrzucę go do jakiejś łódzkiej skrzynki :)
Chętnych o podejmowanie proszę o kontakt :)
Najpierw montujcie towarzyszy dla królika,a potem zrobi się im sesję :)