Bylem z narzeczona i wkrecicilem ją w keszowanie choć na początku była sceptyczna. Kesz daleko od zabudowań i nawet kawałek od cmentarza-smiało można podjechać samochodem i stanąć na drodze dojazdowej do pola. Po ławce nie został nawet ślad-przynajmniej w nocy nic nie widać. TFTC w naszym rodzinnym miasteczku. Geokreta w pudełku nie byłoOut żabka, in 2 naklejki dotyczace parkowania...