keszyk miał mały serwis, bo odbyło się coś co sprawiło że go zabrano. W każdym bądź razie nowy powędrował parenaście-paredziesiąt cm obok poprzedniej lokalizacji, nawet lepiej ukryty bym rzekł. W każdym bądź razie być powinien. Jak będę przejeżdzał to jeszcze upewnię się na 101% ;)