Znaleziono w towarzystwie Kao, Ewcy, Kluszcza i Plebka.
Przy okazji objazdu po Łodzi, pomimo zimowej atmosfery, postanowiliśmy odwiedzić stadion Orła.
Dziur w płocie żadnych nie stwierdziliśmy, więc jedyną metodą była ta zwana profesjonalnie 'skok przez płot'. Jako, że pora jeszcze nie taka bardzo późna, Ewca postanowiła zostać na czatach. ;p
Po odnalezieniu potencjalnego miejsca ukrycia wystarczyło jeszcze jeden skok wykonać i już byłem tam gdzie kesz być powinien.
Przemarznięta ziemia nie ułatwiła poszukiwań ani wydobycia skrzynki, ale w końcu się udało!
Czekam na okazję odwiedzenia stadionu podczas wyścigów na żużlu. :)
TFTC!