No to w czwórkę się trochę naszukaliśmy

tym razem amatorów tanich trunków nie było więc spokojnie można było przeczesać miejsce ukrycia. Niestety moje stare oczy nie umiały dojrzeć kesza i gdyby nie Kasia pewnie zamarzlibyśmy na miejscu:) Dzięki i pozdrawiamy.