Pare dni temu miałam nadzieję na ftf-a, jednak nic z tego nie wyszło. Dzisiaj już, już miałam ją w ręce, a tu jakaś baba z poczty wystawiła w okno swój haczykowaty nos i patrzy, patrzy, jeszcze bardziej patrzy.. i niestety trzeba było sobie odpuścić.