2013-01-06 00:30
ratowniczka
(
485)
- Gevonden
Skrzyneczka świetna, podjęta razem z Almarą, nawet w nocy trzeba było mocno się czaić, by ją podjąć, ale warto było. Później przemarsz na ławeczkę za rogiem w celu wykrzesania z siebie szczątek umiejętności artystycznych. Po drodze wciąż nie mogłyśmy się nadziwić kolejnymi napotykanymi przypuszczalnie dziełami sztuki?
JJTJ, może kiedyś uda się spotkać przy którymś keszu?