Nie ma to jak zdobywac kesza po zupelnym ciemaku. Widzielismy kapliczkę, ale skoro autor nazwał kesza mogiłą, to uznałam, że widocznie wie lepiej. Teraz oglądam fotki i widzę, że faktycznie była tam jakaś mogiła... może warto dodac waypoint? Udało się zgarnąć FTFa przed resztą ekipy spotkaniowej :D